Dziś zamieszczam słodkie kulki zrobione z ... pozostałości po torcie :) :P
Zostały mi kawałki biszkoptu i wiśnie moczone w alkoholu.
Niby takie byle co, ale jakie dobre! No i nic się nie zmarnuje!
Składniki:
- 300 g ciasta biszkoptowego ( u mnie biszkopt był ciemny)
- 2 paczki herbatników
- wiśnie moczone w wódce, ok 15 sztuk ( moczyły się tydzień ale już po 2 dniach były ok)
- śliwki suszone ok 6 sztuk
- kieliszek wódki
- łyżka nutelli
- 2 łyżki dżemu truskawego
- 60 ml mleka
- 2/5 kostki masła
- 1/3 szklanki cukru
- 2 łyżki kakao
- czekolada mleczna
Ciasto włożyłam do miski i zmieliłam blenderem. Herbatniki pokruszyłam i dodałam do biszkoptu. Wiśnie i śliwki pokroiłam na małe kawałki. Mleko zagotowałam z masłem, cukrem i kakao, do rozpuszczenia masła. Gdy przestygło (było lekko ciepłe) wlałam do suchych składników. Dodałam też nutelle i dżem. Wszystko wymieszałam. Dodałam wódkę :) Okazało się, że konsystencja jest dobra i łatwo było zrobić kulki z ciasta.(Jeśli konsystencja byłaby zbyt rzadka, należałoby dodać np. starte herbatniki, a jak za gęsta to więcej dżemu). Gotowe bajaderki spakowałam do pudełka i włożyłam do schłodzenia do lodówki. Po godzinie rozpuściłam czekoladę z dwiema łyżkami mleka. Bajaderki maczałam lub polewałam ciepłą czekoladą. Następnie znowu włożyłam do lodówki. Na następny dzień były gotowe i najlepsze!
Przepis podpatrzyłam tu:poezja-smaku
Zmodyfikowałam na swoje potrzeby :)
Wpis dodaję do akcji:
absolutnie uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńależ się błyszcza tą czekoladą!:-)
OdpowiedzUsuńBasiu! Częstuję się jedną i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńnie ma dla mnie nic lepszego, niż bajaderka!
OdpowiedzUsuńDziękuję wszystkim za miłe słowa! :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń